Raczej nie. W filmie ich kaski (zapewne dla uatrakcyjnienia) były bez szybek - elementu niezbędnego i nakazanego przez regulamin prawdziwych wyścigów. Poza tym, jeśli samochód jest sprawny i nic w nim nie płonie/dymi, to raczej nie widzę możliwości osmolenia.

Ot, taki zabieg, by pokazać, jacy oni są męscy.

jak dla mnie to wypisujesz bzdury pełne kaski stosuje się w F1 i podobnych wyścigach w WRC mają otwarte kaski, zapewne po to aby lepiej obserwować co się dzieje, wiec w NASCAR jest podobnie. co do osmolenia, wozy w Nascar nie mają bocznych szyb wiec spaliny i dym z "palonych" opon jak najbardziej mogą dostać sie do wnętrza wozu.

Johnyss ma całkowitą rację. Pojeździj sobie kilkadziesiąt okrążeń z ogromną prędkością wśród samochodów, które raczej nie spełniają wymogów dotyczących spalin. To jest tak jak praca w kopalni.

W dodatku w filmie jest pełno kraks i dymu, więc wiadomo że czystym się z tego nie wyjdzie.

w 2010 roku po wypadku w ktorym zginelo wielu czolowych zawodnikow nascar , nakazan kierowcom zakladanie pelnych kaskow z odlamko odporna szybka.

ale film rozgrywa się w latach 90-tych

Kierowcy NASCAR mają pełne, zamknięte kaski. Jeśli doszło by do wypadku i samochód np. stanął by w płomieniach to zawodnik musi mieć pełną ochronę.

Teraz mają pełne kaski. Film jest kręcony ponad 20 lat temu,a wtedy nie patrzono tak mocno na bezpieczeństwo. Dziś w większości sportów wykorzystuje się kaski zamknięte,wtedy tak nie było,więc to co mówi johnyss jest całkowitą prawdą.

Film, a raczej postac byla wzorowana podobno na postaci Tima Richmonda.

Kierowcy NASCAR o ktorym powstal dokument "Tim Richmond: Do granic mozliwosci" / "Tim Richmond: To The Limit

W filmie sa ujecia gdzie widac ze wtedy kaski byly otwarte.