Zgadzam się, Tom jest świetnym aktorem i uważam że powinniśmy go oceniać jako aktora a nie jego religie.

Jest wspaniały jeśli chodzi o filmy akcji. Szkoda, że nie dostał jeszcze Oscara, ale wydaję mi się, że to nie jest wyznacznik talentu. Dla mnie bardzo dobry aktor.

Za filmy akcji to nic nie dostanie. Szkoda, że już nie gra w takich filmach jak "Urodzony 4 lipca".

Może i lepiej dla niego. Kiedy ktoś dostaje Oscara czuje na sobie presje otoczenia, aby być jeszcze lepszym. On i tak jest dobry, to są tylko nagrody... w sumie nie rozumiem o co takie zamieszanie jest z nimi. Jakieś głupie statuetki, a jak ktoś nie wygra to znaczy, że jest mniej utalentowany? nie prawda.

Zdecydowanie zaniżona ocena. Nie pochwalam jego scjentologii ani nie jestem jego fanem (u mnie ma 8), ale jakby spojrzeć na czyny każdego z aktorów, to też by można znaleźć wiele grzeszków. Myślę, że takie grzeszki mogą zniżyć ocenę o 1, ale nie więcej.

Kiedyś był niezłym aktorem, który zagrał w paru dobrych rolach, ale to minęło i już raczej nie wróci, od lat już gra słabo i w słabszych filmach. Nie wiem czy to od botoksu czy może miał operacje plastyczne czy po prostu wypalił się z wiekiem ale nawet z najprostszymi minami ma problemy.

Tom Cruise BYŁ dobrym aktorem - najmłodszy z wymienionych przez Ciebie filmów pochodzi sprzed 13 lat. Scjentologia w żaden sposób nie wpływa na to (chociaż - może i wpływa?), że od czasów Vanilla Sky grał w filmach w najlepszym razie mocno przeciętnych.

I dobrze,że ma taką ocenę.Jest dobrym aktorem,ale bez przesady.Zresztą wielu dobrych aktorów ma na filmwebie zaniżoną ocenę.

To prawda, Tom jest bardzo dobrym aktorem i powinniśmy oceniać go jako aktora, a nie jako człowieka, jego czynów, zachowań czy też w to co wierzy.

Tom odniósł spory sukces i co lepsze o własnych siłach, nie był jakimś super utalentowanym przystojniakiem, raczej kurdupel z dysleksją, a pomimo tego udało mu się za co szacun

Aha no tak on jest scjentologiem. Coś mi się ubzdurało, że jest iluminatem jak Rhianna czy Jay-Z.