Wiele sie mówi o różnych pokrzywdzeniach wybitnych aktorow przez akademie,a rzadko kiedy można w tym gronie zobaczyć Toma. Ja bym go dodał.. Naprawde dobry aktor. Kawał historii zapisał w fajnych czasch 80'-90' kinematografii..Top gun,Ur. 4 lipca itd.. Dobra emocja,bogata mimika,wszechstronne role.. Oczywiście nie jest to talent czystej wody,czy aktor wybitny,ale naprawde zaslugujacy na pochwały.. Ps. Czasmi mam wrażenie,że jest oceniany przez pryzmat zycia prywatnego,poglądów.To też jest ważne,ale myśle,ze drugrzęde. Najpierw trzeba patrzeć na aspekty zwiazane z aktorstwem,dziedzictwem/dorobkiem..A te Cruise ma bardzo dobre..