Kwiczałam ze śmiechu z tego cytatuXD
A to dosyć ciekawe jest, że Paul pił piwsko za piwskiem jak Ferdek Kiepski, palił jak smok przez dekady a i tak świetnie się trzymał do późnej starości, dopóki nie dopadł go rak...
Pewnie to te nasze polskie geny;)
Podobno nie znosił swojego wyglądu. Ludzie się zachwycali zwłaszcza jego szmaragdowymi oczami a Paul lubił się odgryzać że jak ktoś chce to może je sobie wydłubać i dać mu je do ręki...
Bardzo się "napracował" żeby stracić urodę, ale coś mu nie wychodziło, haha.
Dzięki Bogu;)
W ogóle spoko facet, 50 lat z jedną babą, mając taką sławę, tak wyglądając i mogąc mieć każdą.
Jakoś nie pasował do Holly.