Jeden z niewielu epickich filmów, gdzie zagrał McQueen. Najlepsza moim zdaniem jego rola - pełna naturalnego luzu, determinacji, odwagi i prostoty. Holman w wykonaniu Steve'a McQueena to jedna z najbardziej zapadających w pamięć, w pełni "ludzkich" postaci w całej historii kina.
Bezapelacyjnie jedno z najwybitniejszych dziel amerykanskiego kina. Gdyby adaptowano go do postaci powiesci a autorem bylby Polak to na bank ksiazka znalazlaby sie w kanonie polskich lektur ;). W kazdym razie dla mnie znajduje sie w pierwszej 5 debesciakow filmu swiatowego. BTW dziwie sie ze tak malo osob wypowiada sie...
więcejNie moglem sie zdecydowac czy obejrzec ten film czy nie? Bardzo lubie Steve'a M. ale jakos malo slyszlem na temat tego filmu, wreszcie nagralem go z Canal+ i odstawilem na polke czekajac na odpowiedni czas. Pewnego dnia obejrzalem dokument
Jednak mega drażniła mnie gra i kreacja Candice Bergen nie wiem za co dostała nominację. Rozgotowane kluchy. A Steve i jego genialna gra bronią ten film w 100%