Urodzony w Oklahomie Rod Howard z pomocą Boba Dolmana napisał scenariusz, a
następnie wyreżyserował film dedykowany temu stanowi, ze słynnym wyścigiem po ziemię,
który rzeczywiście miał miejsce. Tom Cruise gra narwanego, żądnego zemsty Irlandczyka,
porwanego przez Nicole Kidman, rozkapryszoną córkę ziemianina do Ameryki, kolebki boksu i
korupcji.
Już na samym początku widzimy niezdrowe zainteresowanie Kidman męskimi narządami,
które Cruise chowie przed Nicole w doniczce. Gdzieś w połowie filmu, Nicole przenosi swoje
zainteresowanie z ptaszka Toma na jego pośladki, które w odróżnieniu od ptaszka mamy
okazję podziwiać. W tej części filmu nasz dzielny Irlandczyk godnie reprezentuje Rocky,ego VII
spuszczając łomot przeróżnym typom spod ciemnej gwiazdy, z upodobaniem do Włochów, co
bardzo poprawia humor mojemu ulubionemu aktorowi, którym jest Colm Meaney, gdy
tymczasem Shannon skubie kuraki, uczy się prać w bali na takiej tarce, a przy okazji udaje
siostrę Toma, choć wszyscy i tak wiemy, że to jego żona. Sprawa się nieco komplikuje, kiedy
wkurzeni Irlandczycy z Irlandii napadają na pałac rodziców Shannon, co zmusza rodziców
Shannon do emigracji za ocean. I wszystko byłoby dobrze, gdyby popłynęli sobie do tej Ameryki
sami bez tego gogusia Stefana, który znów zaczął mieszać. Ale koniec końców Tom staje do
wyścigu po ziemię odebraną Czirokezom i dosiadając narowistego mustanga prawie wykręca
sobie nogę ku uciesze tego podlca Stefana. W tym nierównym wyścigu po ukochaną ziemię
zrabowaną Indianom Józek zostaje przygnieciony przez konia Stefana, na domiar złego uderza
głową w kamień i umiera jak jego ojciec na początku filmu. Nicole wtedy pęka i wyznaje miłość
Tomowi, przyznając, że zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia na ptaszka chowanego
pod doniczką. Po tym wyznaniu Józek mięknie i wraca do życia, z obietnicą, że drugi raz już nie
umrze. Po czym bez żadnego ostrzeżenia pokazuje się napis the end.