PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1007}

Urodzony 4 lipca

Born on the Fourth of July
7,3 48 568
ocen
7,3 10 1 48568
6,9 12
ocen krytyków
Urodzony 4 lipca
powrót do forum filmu Urodzony 4 lipca

genialny

ocenił(a) film na 10

ostatni raz ocenilem film na 10 z jakis rok temu. myslalem ze juz nigdy nie bedzie mi to
dane. dobrze ze w koncu obejrzalem Urodzonego. genialny film. najlepsza rola Toma jak
dla mnie a juz troche filmow z nim widzialem. zreszta ten aktor nigdy mnie nie rozczarowal
swoja rola. co do filmu -takie filmy wojenne uwielbiam. nie interesuje mnie pokazywanie
dzialan wojennych, taktycznych itp. bardziej interesuje mnie dojscie do siebie po koszmarze
wojny, ukazanie bolu w jakim musza zyc, szara rzeczywistosc. krotko mowiac pokazanie
zycia takiego jakie jest - przynajmniej tak mi sie wydaje bo w Wietnamie nie bylem. wszystko
ukazane tak surowo, strasznie i dlatego ten film jest wielki. natomiast wczesniejszy film
Pluton nie przypadl mi do gustu. wole takie kino jak Urodzony lub Lowca Jeleni. 2 najlepsze
filmy jakie obejrzalem o wojnie.

staszek_peszko

Warto obejrzeć także "Misję", która dzieje się w XVIII wieku, ale treść nieco zbliżona.

ocenił(a) film na 10
KLAssurbanipal

oczywiscie ze ogladalem. to juz klasyk :)

ocenił(a) film na 8
staszek_peszko

Najlepsza rola Toma Cruise - według mnie - to ta z "Magnolii".Zdecydowanie.Chodź oczywiście w "Urodzonym 4 lipca" też dobrze zagrał.

ocenił(a) film na 10
pepees

szkoda ze teraz nie ma co liczyc na rownie dobra role. ale to u wszyskich aktorow - z wyjatkiem Bale bo dla mnie to aktor potrafiacy zagrac kazdego- ale coz. taki urok naszych czasow. co nie zmienia faktu ze Crusie to naprawde swietny aktor tylko szkoda ze ludzie nie lubia go przez to ze nalezy do sekty itp. debilizm

ocenił(a) film na 8
staszek_peszko

Mogą go za to nie lubić i to jest ich sprawa, ale jego prywatne życie i rzeczy, które robi nie są tożsame z rolami, które gra. Trzeba umieć oddzielić jedno od drugiego. Ja jako aktora cenię go niesamowicie i w tym momencie mam gdzieś, że należy do sekty, która mi z różnych względów nie odpowiada - ma zagrać dobrze w filmie, który oglądam i tylko tego od niego, jako od aktora, oczekuję. Inna sprawa, że niestety Cruise z czasem coraz rzadziej wybierał sobie role w ambitnych filmach. Tak naprawdę największe swoje role zagrał jako młody, początkujący aktor, potem już niestety ograniczył się mało ambitnych filmów. Wielka szkoda, bo przecież talent aktorski z niego nie uleciał i mógłby wyrobić sobie klasę jak np. Jack Nicholson. A tak, to niestety częściej się słyszy o jego wybrykach w związku z sektą niż o jego wybitnych rolach. Ja Toma zapamiętam właśnie jako tego młodego aktora, który naprawdę czuł swoją rolę, a nie tego starszego, który wybierał filmy, na których może zarobić...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones