PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=713232}

Jack Reacher: Nigdy nie wracaj

Jack Reacher: Never Go Back
6,0 40 445
ocen
6,0 10 1 40445
5,0 3
oceny krytyków
Jack Reacher: Nigdy nie wracaj
powrót do forum filmu Jack Reacher: Nigdy nie wracaj

i tam jest napisane jak byk jak wygląda Jack Reacher: ma 195 cm wzrostu. Co to do ciasnej anielki ma być?

ocenił(a) film na 5
Yaxley_73

Nie bardzo bo muszą dobierać aktorow którzy nie będą go znacząco przewyzszac a to powoduje, że wygląda to komicznie gdy oko ludzkie dostrzega ze wszysscy są niscy.

ocenił(a) film na 7
latrottola

A Elijah Wood ma 168 cm wzrostu więc jak on mógł grać malutkiego Hobbita? Niedopuszczalne.. :o

ocenił(a) film na 5
MrKuchar

Mógł bo zmniejszyli go komputerowo

ocenił(a) film na 7
ciosina

Nie zmniejszali go komputerowo tylko w grę wchodziła perspektywa, odległość kamery itp.

ocenił(a) film na 5
MrKuchar

Ta jak przebiegali miedzynogami koni to gdzie ta perspektywa.pomijam już momenty gdzie dzieci albo karły grały za nich.był blubox, było komputerowe dodatki i tradycyjne z dublerami.

ocenił(a) film na 6
latrottola

Dziwnie się ogląda film, kiedy wiesz, że książkowy Reacher to facet jak "szafa trzydrzwiowa", ale i tak chętnie zobaczę kolejną część :)

ocenił(a) film na 5
latrottola

nie powielaj tematu z pierwszego filmu bo widze ze to kolo zatacza

latrottola

Lubicie się przypierdalac do mało istotnych szczegółów. Akademicki spór,tak jak o to który wallander jest lepszy - szwedzki czy angielski.

Grzybomir

No ne wiem, czy to jest mało istotny szczegół. Żałosny całokształt Cruise'a zmienia charakterystykę tej postaci. W książce Jack to ubermensch, w filmie underdog.

latrottola

ja nie uważam że całokształt cruisea jest żałosny, fakt ma w swojej karierze pare gównanych filmów, ale dla mnie jako fana kina akcji jest całkiem dobrym aktorem i poprzedni reacher jest bardzo dobrym filmem. zreszta ma 170 cm wzrostu czyli mieści się w średniej.

Grzybomir

Mala poprawka CRUISE ma 172 cm wzrostu i podobnie jak Stallone nosi specjalistyczne obuwie ktore maja wysokie koturny dodajace nawet 7 cm wzrostu. CRUISE wcale taki maly nie moze byc bo jakis czas temu pozowal zaraz obok Schwarzeneggera i duzej roznicy nie bylo miedzy nimi(Arnold ma obecnie jakies 183 cm wzrostu).

ocenił(a) film na 1
punisher822_filmweb

nieodpowiedni wzrost to jedno a drugie to to że jego najlepsze role to np. Rainman, Jerry Maguire i Koktajl dlaczego facet nie może dostrzec tego że świetnie tam wypadł nie może tego docenić czy co chodzi tylko o kasę z wpływów z kolejnych MI ( Dolph Lundgren jako Jack Reacher ciekaw jestem jakby to wyszło ?)

Kojak

Calkiem ciekawe porownanie... LUNDGREN to kawal chlopa o wzroscie obecnie 193 do tego ma twarde meskie rysy twarzy no i potrafi przywalic oraz zastrzelic. Bylby fajnym wyborem aczkolwiek reputacja Lundgrena spadla juz tak mocno ze gdzie sie pojawi film jest traktowany jako klasy b lub c albo tylko na rynek dvd. Obawiam sie ze nawet gdyby J.REACHER z Dolphem byl wysoko budzetowym filmem to wielu widzow by go traktowalo jak kolejny film klasy b lub c. Niestety Lundgren, Van-damme, Seagal graja tylko w niskobudzetowych filmach bo najwyrazniej sa to jedyne propozycje jakie dostaja. Smutne jest to ze takie gwiazdy z lat 80tych i 90tych dostaja tak slabe propozycje...

ocenił(a) film na 1
punisher822_filmweb

masz rację , po prostu to jest znany aktor i od razu przychodzi mi do głowy myśl że może on mógłby zagrać - bo niestety inni którzy by się nadawali są mniej znani (jak kojarzę z filmu - to nie kojarzę nazwiska) - Lundgren jest jedynym filmowym twardzielem o słusznym wzroście

Kojak

Jeszcze do glowy mi przychodzi 192 cm DWAYNE JOHNSON ale koles ma tak pocieszna twarz i tak genialny usmiech ze nijak sie ma do rasowego twardziela.JOHNSON to ewidetny dowod na to ze gora miesni na koksie nie wygra z dusza i aparycja komedianta ;-) ...Genialnie koles zagral niedawno w AGENCIE I POL.

ocenił(a) film na 1
punisher822_filmweb

otóż to góra mięśni i żadnego przenikliwego inteligentnego spojrzenia

Kojak

JOHNSON na swoj sposob ma talent aktorski ale nie wyobrazam go sobie w jakimkolwiek filmie gdzie caly czas jest powazny i ani na chwile nie sypnie zarcikiem lub sie usmiechnie. LIAM NEESON to tez kawal chlopa o slusznym wzroscie bodajze 191 przywalic tez umie a i do powaznych rol tez sie nadaje. Mysle ze tez by byl dobrym REACHEREM ;-)

ocenił(a) film na 1
punisher822_filmweb

Otóż to Neeson byłby chyba najlepszym wyborem

punisher822_filmweb

Liam Neeson jest trochę za stary na Reachera, nawet z tych ostatnich części.

k0curek

Jasne ze NEESON jest za stary i glupio by sie ogladalo faceta ktory biega skacze strzela bije sie bedac w wieku 64 lat. To zdecydowanie nie sa lata na dynamiczne kino akcji. No chyba ze chcemy ogladac karykature legendy cos w stylu Arnolda w TERMINATORZE5 lub SABOTAZU... Dla mnie wciskanie na sile do kina akcji aktorow juz mocno wiekowych wydaje sie niesmaczne. Wspolczesne kino akcji w USA naprawde przechodzi wielki kryzys i nastepcow starej gwardii kina akcji nie widac. Jest owszem kilku twardzieli kina akcji ale to zdecydowanie za malo. Czasem odnosze wrazenie ze nastana takie czasy ze kino brutalnej akcji bedzie coraz rzadziej robione. Obawiam sie ze Clint Eastwood mial racje mowiac niedawno ze zyjemy w POKOLENIU CIOT gdzie faceci sa coraz mniej mescy i twardzi a wspolczesne prawo jest tak konstruowane by z ludzi prawych robic przestepcow...

latrottola

Niestety również się zawiodłam nad główną męską rolą. Czytając książkę wyobrażałam sobie kogoś bardziej pokroju Alexandra Skarsgård'a... Cruise według mnie nie pasuje nie tylko ze względu na wzrost...

Take_a_pill

Piekna z Ciebie kobieta!

latrottola

To chociaż Hugh Jackman mógłby to zagrać...

latrottola

Australia jest dobrym źródłem wielkich jak szafa trzydrzwiowa blond dryblasów... i nie chodzi mi tu wcale o uroczych braci Hemsworth.
Po obejrzeniu "Jessicki Jones" ten pan wydał mi się akuratny na "książkowego" Reachera
http://www.filmweb.pl/person/Wil+Traval-140218
Może brakuje mu 2 cali do Lundgrena i w JJ miał rolę "misia o bardzo małym rozumku", ale jest w odpowiednim wieku i wiarygodnie wygląda z bronią ;)

Skarsgård, którego podpowiada Take_a_Pill też by się nadał, a na pewno lepiej sprzedał serię od emeryta Toma.

latrottola

Ewentualnie jeszcze Philip Winchester sprawdzony w "Kontrze"
http://www.filmweb.pl/person/Philip+Winchester-133906

No, ale Tomcio musi się czuć potrzebny - a przecież mógłby się świetnie sprawdzić wyłącznie w roli producenta.

ocenił(a) film na 8
latrottola

no tak,Ty jakbyś był reżyserem zatrudniłbyś Gołotę-wysoki,silny......

Weźmy Bonda był i przystojniak i brzydal,podłużna szczęka i kwadratowa,brunet,szatyn i blondyn,typowy angol jak i typ nordycki.
Nie ważne jak wygląda,ważne by dobrze grał i pasował.
Tom C. mi pasuje choćby dlatego,że gra w wielu filmach akcji i gra żołnierza to także nie nowość( poza tym lubię go)

Corrolek

Jack Reacher nie jest Bondem, bo nie był nim z założenia. Bond jako szpieg ma się nie rzucać w oczy. Jack już raczej musi. Chodzi o to, że aparycja tej postaci jest kluczowa. Są momenty w tej "sadze" gdy antagoniści Jacka rzucają mu wyzwanie, albo odstępują od konfrontacji, tylko ze względu na jego wygląd. Ci pierwsi chcą się sprawdzić, ci drudzy tchórzą. Tom Cruise w tej roli jest totalnie nieodpowiedni. Jego się nikt nie będzie bać; nikt nie będzie się z nim sprawdzał; wszyscy będą go lekceważyć. To już jest poważna zmiana w charakterystyce głównej postaci.

ocenił(a) film na 8
latrottola

Jesteś śmieszna.
Uprzedzenie do Toma bije na kilometr- "totalnie nieodpowiedni. Jego się nikt nie będzie bać; nikt nie będzie się z nim sprawdzał; wszyscy będą go lekceważyć"

Bruce"a Lee też lekceważyli ze względu,że niski,chudy itd.
Obejrzałem z nim prawie wszystkie filmy i mnie przekonuje w filmach akcji/sci-fi.Reżyserzy myślą podobnie i dlatego obsadzają go w filmach wysokobudżetowych.
Moja żona też go nie lubi,ale nie ogląda i nie ocenia.
Lepiej oglądaj swój ulubiony gatunek-dramat obyczajowy,a filmy akcji/sci-fi zostaw innym-nie szkoda Ci czasu?

Corrolek

Jack Reacher jest z założenia ponadprzeciętnie wysokim, zbudowanym jak szafa trzydrzwiowa chłopem, który wyróżnia się z tłumu, budzi przerażenie swoją posturą, ale często jest niedoceniany pod względem umysłowym, co sam wykorzystuje na swoją korzyść. To są cechy które tworzą tą postać. Ma problemy, aby się wtopić w tłum, nie ma problemów, aby kogoś zastraszyć (co często robi), ma problemy kiedy musi się bić z kimś większym i silniejszym od siebie. Jego fizyczność buduje jego postać i ma wpływ na charakter oraz fabułę.

To tak jakby zrobić film Batman, a główną postacią byłby koleś przebrany za białego królika zabijający marchewkami swoich wrogów - ten film nie powinien się nazywać Batman - bo filmem o Batmanem nie będzie, ale to nie znaczy, że nie będzie złym filmem akcji, tylko nazywanie go Batman, bo się lepiej sprzeda niż np. Bunnyman to jawne oszukiwanie widzów w celu zwiększenia zarobków. Może się to chyba niektórym nie podobać?


Poza tym praktycznie nie ma filmów kiedy dobry bohater jednocześnie budzi postrach swoją posturą, a do tego jest przebiegły. Tu była jedna z nielicznych szans na taki film i ją zmarnowano.

ocenił(a) film na 5
latrottola

Tom Cruise jest aktorem i GRA!
Aktor gra! Aktor gra złego, niesympatycznego, głupiego.... choć jest dobrym, sympatycznym, inteligentnym człowiekiem.... Aktor gra.
Więc nikogo nie powinno dziwić, że niski aktor może ZAGRAĆ wysokiego.

Obejrzyjcie sobie Władcę Pierścieni, albo Kochanie zmniejszyłem dzieciaki, albo .... Godzille - japońską.
Być może kogoś to zaskoczy ale potwora gra przebrany aktor. Normalny człowiek, nie żaden potwór. Na dodatek zwykłego wzrostu.

ocenił(a) film na 6
latrottola

Czytałem kiedyś wypowiedź Lee Child'a i powiedział , że oczywiście spotkał się z takimi zarzutami, że pozwala żeby T. Cruise grał Jacka Reacher'a, odparł na to, że większość liczących się gwiazd to kurduple nie było się sensu kłócić o 5 centymetrów ,bo taka jest najczęściej różnica pomiędzy super gwiazdorami. Dodał też, że agencje prowadzące aktorów często kłamią na temat wzrostu i nawet Ci których uważamy za wysokich tacy nie są. Ja jak bym miał wpływ na obsadę moim pierwszym typem jest Hugh Jackman ma wszystko co potrzeba :), Znam prawie wszystkie książki z tej serii i tak uważam :)

latrottola

Film niewiele ma wspólnego z książką, może to i lepiej bo książka też mnie jakoś zawiodła. Po świetnym początku, w którym Jack dowiaduje się że jego ukochana siedzi, że ma córkę, trafia znów do woja a później, skąd do paki skąd szybko zwiewa, dostajemy niestety flaki z olejem. Czyta się to może i dobrze ale nie pozostaje nic w pamięci.
Film za to może i jest jakoś autentyczny ale za grosz nie porywa, brakuje napięcia, emocji i przede wszystkim poczucia humoru. Najlepsza scena to ta ze skokiem z dachu ale i tak za dwa dni ją zapomnę.
Zawiodłem się też na Tomie, nie ze względu na jego posturę i gabaryty (pokażcie mi innego aktora który mógłby zagrać dziś Reachera) ale grę aktorską, w poprzedniej części wypadł lepiej, tu wydaje się jakby był zmęczony graniem, Nie lepiej wypada też reszta obsady, możliwe że Cobie Smulders pasuje do roli Turner ale wypada blado, a Danika Yarosh jako "córka Reachera" może i stara się ale jej rola nie porywa i nie zostanie zapamiętana. Już nie wspomnę o Robertcie Kneppe'rze po co on tam, tego nie wiem. Reasumując, nie liczyłem na wielkie kino ale chociaż na część po której będę miał ochotę na kontynuację ale tak nie jest.

Moja ocena:

Film 3,5/6
Książka 3,55/6

latrottola

A jakie to ma znaczenie!? Pewnie byłoby świetnie gdyby zagrał główną rolę Hugh Jackman albo powiedzmy Dolph Lundgren. Obydwaj słuszni wzrostem. Niestety Wolverine nie zagrał, a Dolph...cóż dawno rozmienił się na drobne i grywa w filmach kategorii B. To nie ta liga...Więc wzrost to nie wszystko. Moim skromnym zdaniem porównywanie książek do ich filmowych ekranizacji nie ma najmniejszego sensu. Książki rządzą się swoimi prawami, a filmy swoimi, które względem tych pierwszym zawsze będą w większym lub mniejszym stopniu okrojone. Ekranizacja książki jest jej luźną interpretacją, która ma zmieścić się w sztywnych ramach czasowych 1,5 do 2 h. Zatem musicie sobie uzmysłowić, że film podlega znacznym ograniczeniom czasowym jak i budżetowym. Konkuzja: łatwiej jest napisać książkę niż ją zekranizować. To chyba oczywiste...Sprawa wzrostu głównego bohatera, która może irytować dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego? Ano dlatego, że Tom bije na głowę swoją charyzmą wielu rosłych wielkoludów. Podsumowanie: jeśli denerwują was odstępstwa ekranizacji filmowych od ich pierwowzorów książkowych to zostańcie przy lekturze książek i darujcie sobie oglądanie filmów. Tyle w tym temacie...

ocenił(a) film na 7
humanxyy

Rozmiary aktora są tutaj niestety istotne ale zgadzam się, że nie musi to być mięśniak, myślę, że nawet nie powinien. Czytając książki wyobrażałam sobie nie tylko zabijakę ale przede wszystkim inteligentnego śledczego żandarmerii, więc oprócz mięśni zdecydowanie musi mieć myślącą twarz. Pod płaszczykiem swojego grubiaństwa jest też na swój sposób wrażliwy i działa na kobiety. Może i książka rządzi się swoimi prawami ale tutaj autor zrobił bardzo dokładną charakterystykę postaci, tak samo jak opisy scen walki. To nie jest bezmyślne tłuczenie w mordę tylko przeanalizowana akcja. Tom Cruise był znakomity w wielu filmach i już się cieszę na kolejny Top Gun ale niestety nie jako Reacher (to nie tylko kwestia wzrostu ale on jest nadal chłopcem z dojrzałą twarzą) Obstawiając aktora byłby to może Matthew McConaughey albo Vigo Mortensen.

latrottola

Skoro mężczyzna może być kobietą, to czemu niski Tom nie może czuć się dwu metrowym komandosem?

ocenił(a) film na 10
latrottola

Wyrzuc ksiazke...

ocenił(a) film na 6
latrottola

Wystarczy ustawic odpowiednio wysoko ekran, a sprawa rozbieżności między Cruisem a książką będzie załatwiona.

ocenił(a) film na 6
latrottola

Tom w butach na koturnie...

ocenił(a) film na 6
latrottola

skurczył się podczas konwersji z .txt na .avi

ocenił(a) film na 6
alfonskarim

haha, dopiero za drugim razem skumałem ;p
Ale nie grał jakoś wyjątkowo źle. Dolph Lungren czy inni z kwadratową szczęką pewnie lepiej by pasowali, ale nie zawsze idzie to w parze z grą aktorską. Tutaj Cruise też jakoś niespecjalnie się spisał, ale pasował do tej roli mimo wszystko. W końcu sam produkował ten film, czy coś

latrottola

No cóż - teraz Amazon wypuścił serial "Reacher", gdzie aktor został dobrany prawidłowo (tj. pod 2m wzrostu i zbudowany jak pociąg towarowy).

Trzeba przyznać: mimo że Ritchsona aktorsko nie ma nawet co porównywać do Toma Cruise, to i tak serial ogląda się znacznie lepiej niż filmy. Właśnie m.in. dlatego, że walki i używanie brutalnej siły wyglądają bardzo wiarygodnie.

ocenił(a) film na 6
latrottola

To nieprawda, że Tom ma 165 cm, bo to liczone jest na boso, a w butach ma już 167 cm, a z włosami postawionymi "na jeża" 169 cm. Czyli prawie 170 cm! Tyle samo co Trzaskowski.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones